Ruiny zamku wieruszowskiego

Nad lewym brzegiem Prosny, w pobliżu ujścia rzeki Niesób zachowały się relikty dawnego zamku wieruszowskiego – skromne resztki drugiej już, wzniesionej w tym miejscu budowli warownej.

Pierwotny zamek wieruszowski powstał przypuszczalnie około połowy XIV w. i stanowił zaplecze dla pobliskiego zamku w Bolesławcu – wówczas jednej z kluczowych twierdz polsko-śląskiego pogranicza. Była to prawdopodobnie budowla z cegły, wzniesiona na planie owalu, która zastąpiła wczesnośredniowieczny gród otoczony wałami. Jan Długosz, nie rozstrzygając jednoznacznie czasu budowy zamku w Wieruszowie, stwierdza, że mógł on powstać już w 2. poł. XIII w., w czasach Bolesława Pobożnego. Nie wykluczone, że był pierwotnie budowlą drewnianą, którą w murowaną warownię przekształcił dopiero Kazimierz Wielki.

Pierwszym znanym gospodarzem zamku był Bernard Wierusz, fundator klasztoru Paulinów. Można przypuszczać, że pierwotny zamek nie był budowlą zbyt imponującą. Składał się z budynku mieszkalnego i dziedzińca otoczonego wałem drewniano-ziemnym. W czasie wojny Władysława Jagiełły z Opolczykiem wojska Jagiełły zajęły zamek bez walki i długotrwałego oblężenia.

W 1438 r. w Czechach i na Śląsku rozgorzała wojna o sukcesję po Zygmuncie Luksemburskim. Jego córka Elżbieta w walce o tron dla swego syna Władysława V Habsburga zabiegała o poparcie miast śląskich. Ówczesny właściciel zamku Klemens Wierusz opowiedział się wówczas po stronie księcia Władysława zwanego później Warneńczykiem. W 1442 r. Wieruszów wraz z zamkiem został zdobyty i zniszczony przez wojska habsburskie. Klemens Wierusz dostał się do niewoli i spędził blisko 5 lat w lochach ratusza we Wrocławiu. Wyszedł na wolność dopiero za wstawiennictwem Kazimierza Jagiellończyka i kilka lat później (1451) zginął bohaterską śmiercią w bitwie pod Byczyną. Zniszczeń zamku i miasta dopełnił pożar w końcu XV stulecia.

W połowie XVI w. staraniem ówczesnego właściciela miasta Jana Tomickiego, wzniesiono w tym samym miejscu nowy, drugi zamek w Wieruszowie. Budowla ta zyskała formę renesansowej rezydencji magnackiej . Wzniesiono ją na planie kwadratu z półkolistymi wieżami na narożach. Nowy zamek otoczyły fosa i park tarasowy. Następcy Tomickiego nie byli jednak w stanie utrzymać zamku z przyczyn finansowych. Opuszczony, od poł. XVII w. stopniowo popadał w ruinę. W 1655 i 1704 r. zajęli go Szwedzi – zamek wykorzystywany był wówczas na magazyny i stajnie. Remontu i przebudowy zamku dokonano dopiero w pocz. XIX w. za sprawą pruskiego ministra, hrabiego Joachima Malzahna, który nabył dobra wieruszowskie (wraz z zamkiem) w 1783 r.

Po zniszczeniu Wieruszowa w czasie I wojny światowej i powitania wielkopolskiego (1919 r.), zamek częściowo rozebrano, a cegłę z rozbiórki wykorzystano jako materiał budowlany. Ostatecznych zniszczeń zamku dokonano jednak dopiero w latach 60. XX w. Do dziś zachowały się jedynie jego skromne pozostałości – zarys częściowo zniwelowanego wzgórza zamkowego, resztki fundamentów oraz fosy widocznej os strony drogi prowadzącej do Ośrodka TKKF nad rzeką Prosną.

Na skróty